Jak widzicie samych podstawowych badań nie ma tu aż tak wiele, tym bardziej że niektóre z nich należą się nam raz w roku przepisane przez lekarza pierwszego kontaktu na NFZ. Więc jeżeli ktoś ma czas i chce zaoszczędzić pieniądze, to nie powinno być problemu żeby dostać skierowanie. Musimy też pamiętać, że często dostając skierowanie, możemy nie dostać wszystkich pozycji. PRZYKŁADOWO, gdy lekarz przepisze nam samo badania TSH, bez wolnych hormonów tarczycy FT3/FT4, to ciężko nam będzie ocenić, czy tarczyca pracuje prawidłowo (nawet, gdyby wynik mieścił się w „widełkach laboratoryjnych”).